mój
kompostownik

Scenariusz 1: Mały ogród (<200m2, głównie trawa)

Charakterystyka

Marek jest właścicielem domku jednorodzinnego o powierzchni ok. 120 m2, w którym mieszka wraz z żoną i synem. Przy domu mają niewielki ogródek (jakieś 200 m2), którego większość stanowi trawnik. Segregują odpady (głównie oddzielając plastik i metal, szkło oraz papier), a pozostałe odpady (głównie kuchenne) wyrzucają do kubła z odpadami zmieszanymi. Marek dba o trawnik, regularnie go kosząc, a przed sezonem wykonując aerację i wertykulację.

Problem

Głównym problemem jest duża ilość skoszonej trawy w sezonie wiosenno-letnim, która zalega mu w kącie ogrodu i po czasie zaczynają się jej gnicie. Marek próbował oddawać trawę jako bioodpady, jednak każdorazowe wrzucanie trawy do worków i jej wywożenie do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych było dosyć kłopotliwe. Nieco mniej uciążliwe było pakowanie skoszonej trawy do worków i czekanie na comiesięczny wywóz odpadów. Worków zbierało się jednak dużo, a dodatkowo, jak dowiedział się Marek, stojąca na słońcu, zapakowana w worki trawa zaczynała gnić w workach, co robiło materiał całkowicie nieprzydatny jako bioodpad zbierany przez gminę.

null

Rozwiązanie

Marek postanowił założyć kompostownik, aby regularnie pozbywać się bioodpadów. Jego ogród jest nieduży, więc zdecydował się na zakup plastikowego kompostownika o pojemności 860 litrów, który ustawi w kącie ogrodu (wymiary to ok. 90 x 90 cm podstawy i 120 cm wysokości). Zwrócił uwagę, żeby wybrać kompostownik całoroczny (odporny na mróz), aby nie było problemu z jego przechowywaniem w zimie. Gdyby kompostownik okazał się zbyt mały, dzięki modułowej konstrukcji może zamówić kolejne moduły, lub dołożyć drugi. Podczas montażu zadbał o solidne posadowienie kompostownika - zanim skrzynia się zapełni, gwałtowne podmuchy wiatru mogłyby ją przewrócić.

Na spód kompostownika wrzucił gałęzie, aby zapewnić dobrą wentylację pryzmy. W trakcie sezonu wrzuca do kompostownika trawę i odpady kuchenne, oraz inne bioodpady ogrodowe (np. liście, czy gałązki), których jednak ma niewiele. W sezonie wiosenno-letnim, kiedy dominuje trawa, stara się regularnie przesypywać pryzmę innym materiałem (np. ziemią). Czasami dodaje również preparat przyspieszający kompostowanie. Mniej więcej co miesiąc lub dwa stara się lekko przemieszać pryzmę widłami, aby napowietrzyć materiał i uniknąć jej gnicia (szczególnie, jeżeli w kompostowniku dominuje trawa). Gotowy kompost wybiera jesienią lub wiosną i zasila nim rośliny ogrodowe.

Scenariusz 2: Duży ogród (>200m2, zróżnicowany materiał i duży trawnik)

Charakterystyka

Janek z rodziną (żona i trójka dzieci) mieszkają na wsi w domu o powierzchni prawie 200m2. Przy domu rodzina ma ogród o powierzchni 1500 m2, którego dużą część zajmuje trawnik, ale także liczne krzewy (w tym krzewy owocowe), drzewka ozdobne oraz duży orzech w centralnej części ogrodu. Niewielką część ogrodu zajmuje działka warzywna. Cała rodzina zjada sporo warzyw i owoców, a wszystkie odpady (poza szkłem, plastikiem i metalem) trafiają do odpadów zmieszanych.

Problem

Aby duży ogród był zadbany, wymaga sporo pracy - koszenia, przycinania, usuwania chwastów i liści oraz prowadzenia innych prac pielęgnacyjnych. Podczas tych prac powstaje sporo materiału (liście, gałęzie, trawa, obcięte krzewy itd.), który jest kłopotliwy do zagospodarowania. Regularne wywożenie do PSZOKu to problem organizacyjny - pakowanie wszystkiego do worków na bioodpady, które są często rozdzierane przez gałęzie, załatwianie transportu itd. Nie ma też realnej możliwości, aby wszystkie bioodpady z dużego ogrodu zmieścić do kubła na bioodpady, który raz w miesiącu sprzed posesji wywozi gmina, a sam zakup dużego kubła to również dodatkowy koszt. Dużym wyzwaniem dla Janka zaczyna być też regularna pielęgnacja trawnika - wertykulacja i aeracja przed sezonem to jedno, regularne koszenie w sezonie to druga kwestia, jednak prawdziwym kłopotem jest ciągła walka z chwastami.

Rozwiązanie

Aby zagospodarować bioodpady, Janek postanowił założyć kompostownik. Ogród jest duży, więc i materiału do kompostowania powstaje sporo. Dlatego też kompostownik musiał mieć odpowiednią wielkość - trzy komory pozwolą na zagospodarowanie większości odpadów. Janek sam zbudował kompostownik, wykorzystując do tego palety, które zaimpregnował naturalnym olejem lnianym, a następnie połączył ze sobą przy pomocy wkrętów do drewna. Na dnie kompostownika ułożył gałęzie, aby zapewnić wentylację pryzmy, na które narzucił warstwę mniejszych gałązek przemieszanych z ziemią.

Napełnianie kompostownika zaczął od pierwszego segmentu i sukcesywnie zapełniał kolejne. Co jakiś czas (2-3 miesiące) przerzucał część pryzmy z pierwszej komory do drugiej i z drugiej do trzeciej, aby zapewnić właściwe napowietrzenie kompostu. Kompostownik jest w mocno nasłonecznionym miejscu, więc aby pryzma nie ulegała wysuszeniu zbyt szybko, oraz aby oddzielić kompostownik od części użytkowej ogrodu, Janek posadził z jego dwóch stron bambusy.

null

Założenie kompostownika nie rozwiązało problemu trawnika, który na początku wyglądał świetnie, ale szybko uległ zachwaszczeniu na tyle, że w zasadzie wymaga ponownego zakładania od podstaw. Aby uniknąć problemu z regularną pielęgnacją, a jednocześnie ograniczyć ilość powstających po skoszeniu odpadów, Janek postanowił część odpadów zagospodarować w formie małej łąki kwietnej, która wymaga koszenia tylko raz w sezonie, a do tego wygląda bardzo ładnie. Odpowiednio dobrana mieszanka nasion spowodowała, iż kwiaty są widoczne przez znaczną część sezonu.

Scenariusz 3: Mam mieszkanie (tylko odpady kuchenne)

Charakterystyka

Ania z córką zajmują trzypokojowe mieszkanie w niewielkim bloku. Obie preferują ekologiczny styl życia i starają się do minimum ograniczać powstawanie odpadów. Są wegetariankami, więc większość powstających odpadów to odpady kuchenne pochodzenia roślinnego, które dotychczas trafiały do kubła na odpady zmieszane, razem z całą resztą śmieci. Dziewczyny rozpoczęły segregowanie odpadów i mocno ograniczyły zakup plastikowych opakowań, zastępując je szklanymi, lub korzystając z pojemników wielokrotnego użytku. Problem odpadów kuchennych jednak pozostał.

Problem

Okazało się, że kompostowanie, które zachwalała koleżanka Ani mieszkająca w małym domku na wsi, można również prowadzić w mieszkaniu, korzystając z niewielkiego kompostownika przechowywanego na balkonie. W ten sposób, powinno się udać zagospodarować większość odpadków organicznych powstających w kuchni, znaczącą ograniczając ilość odpadów wyrzucanych do kosza "na zmieszane". Oczywiście, Ani nasunęło się szereg pytań: Czy domowy kompostownik śmierdzi? Skoro w dużych kompostownikach, w procesie rozkładu uczestniczą dżdżownice, czy również muszę mieć je u siebie? Ile czasu zajmuje domowe kompostowanie?

Rozwiązanie

Ania przejrzała kilka modeli i wybrała taki kompostownik, który wydawał się jej nie tylko funkcjonalny, ale i estetyczny. Pojemność wynosząca około 50 litrów również powinna być odpowiednia. Okazało się, że dżdżownice nie są niezbędne – zamiast nich można użyć preparatu przyspieszającego kompostowanie, którym spryskujemy odpady dorzucane do kompostownika (dżdżownice będą jednak "działały" szybciej, ale trzeba się do nich przekonać). Odpadki dorzucane do kompostownika muszą być rozdrobnione i nie mogą być zbyt wilgotne, gdyż wtedy zawartość może pleśnieć. Jeżeli wody mamy zbyt dużo, można zawartość kompostownika przesypać ziemią, liśćmi roślin czy ziół, lub innymi odpadkami z balkonowego ogródka.

Dobrze prowadzony kompostownik domowy, podobnie jak te ogrodowe, nie wydziela żadnego zapachu. Powstający kompost można wykorzystać jako nawóz do roślin domowych, a zbieranym w dolnej części kompostownika płynem można bez problemu dodatkowo podlewać kwiaty i rośliny. Pamiętajmy, że - w odróżnieniu od nawozów sztucznych - nie ma ryzyka, że kompostu dodamy zbyt dużo.

null

Kompostownik z palet. Jak go wykonać i czy to w ogóle działa?

Chociaż najpopularniejsze na rynku są kompostowniki z tworzyw sztucznych, nie brakuje zwolenników bardzo prostych w wykonaniu i użytkowaniu kompostowników własnej konstrukcji, budowanych z palet.

Od strony funkcjonalnej, własnoręcznie zrobiony kompostownik z palet niczym się nie różni od sklepowego – dzięki niemu również otrzymujemy dobrej jakości kompost, a jednocześnie zyskujemy możliwość jego łatwej rozbudowy, gdyby jedna komora okazała się zbyt mała przy ilości bioodpadów, jakie mamy do zagospodarowania w ogrodzie.

Budowa kompostownika

Pomysłów konstrukcyjnych jest bardzo dużo. W zasadzie wszystko zależy od dostępności materiałów, narzędzi i umiejętności oraz inwencji budującego. Najprostszy wariant, sprawdzony przez nas w kilkuletnim użytkowaniu, wymaga połączenia ze sobą 4 drewnianych palet z wykorzystaniem wkrętów lub metalowych kątowników. Jak to zrobić? Przekonaj się sam, oglądając poniższy filmik, który znaleźliśmy w sieci. Nasz kompostownik z palet zobaczysz na zdjęciach w drugiej części artykułu.

Kilka dodatkowych komentarzy, które warto wziąć pod uwagę budując kompostownik:

  • Jeżeli ogród jest dosyć duży, warto zbudować 2 lub 3-komorowy kompostownik, gdyż biomateriału będzie naprawdę sporo.

  • Impregnacja palet przed budową kompostownika wydłuży jego żywotność, ale nie jest to konieczne. Jeśli już zdecydujesz się zaimpregnować palety, zamiast chemikaliów możesz wykorzystać naturalny środek (np. olej lub pokost lniany).

  • Wewnętrzne ścianki kompostownika można zabezpieczyć siatką, aby drobniejsze odpady się nie wysypywały. Nie jest to jednak niezbędne – nasz kompostownik funkcjonuje od kilku lat bez takiego zabezpieczenia i do tej pory problemu z wysypywaniem zawartości przez szpary nie doświadczyliśmy.

  • Na spód kompostownika lepiej położyć gałęzie przesypane drobniejszym materiałem, aby zapewnić dżdżownicom oraz innym “pomocnikom” łatwy dostęp do pryzmy kompostu.

  • Drzwiczki lub inne rozwiązanie umożliwiające otwieranie/wyciąganie jednej ze ścianek jest bardzo przydatne podczas przesypywania pryzmy (raz na kilka miesięcy kompost powinniśmy przemieszać lub przesypać do drugiej komory, aby został napowietrzony).

  • Estetykę miejsca, gdzie zlokalizowaliśmy kompostownik, można poprawić, wykorzystując szybko rosnące rośliny wielosezonowe. Dzięki nim oddzielisz kompostownik od części wypoczynkowej ogrodu. My wykorzystaliśmy do tego celu bambus ogrodowy, który osłania kompostownik, a jednocześnie nie utrudnia dostępu do niego ani nie zaburza cyrkulacji powietrza.

Użytkowanie kompostownika

Nasz ogród jest dosyć duży (ok. 20 arów) więc zbudowaliśmy kompostownik 3-komorowy, który użytkujemy już ponad trzy lata. Na zdjęciach widać kompostownik na etapie wiosennych porządków – wybierania i przesiewania dojrzałego kompostu, który zostanie następnie wykorzystany do zasilenia roślin ogrodowych.

null

Prawa komora jest pełna – wrzuciliśmy do niej wszystkie grubsze odpady, które nie uległy rozkładowi w poprzednim sezonie. Ten materiał wykorzystamy jako zaszczepkę dla świeżych bioodpadów, które będą wrzucane do pierwszej i drugiej komory. Dzięki warstwowemu przemieszaniu nowego materiału ze starszym, częściowo rozłożonym, kompostowanie świeżych odpadów będzie szybsze.

null

Prowizoryczne sito (wykonane z drewnianej ramy i przytwierdzonej do niej siatki ogrodowej na krety) umożliwia przesiewanie kompostu. Grubsze, nierozłożone odpady wracają do kompostownika, a drobny, przesiany kompost wykorzystujemy do zasilania roślin.

null

Na dnio opróżnionej komory warto wrzucić trochę grubszego materiału, który przesypiemy drobnymi odpadami. W ten sposób dżdżownice oraz inne drobnoustroje będą miały łatwy dostęp do nowej pryzmy.

null

Na żadnym z opisanych wyżej etapów (wybierania materiału, przesiewania kompostu itd.) nie ma żadnego problemu z nieprzyjemnym zapachem. Potwierdza to, że kompostownik jest prowadzony właściwie.

null

Przesiany, dojrzały kompost jest bardzo drobny, a konsystencją przypomina żyzną ziemię – jest lekko wilgotny (nie mokry) i pozbawiony zapachu.

kontakt

Masz pytania, uwagi lub chcesz zaproponować nowe rozwiązania dla niniejszego poradnika?

napisz do nas